piątek, 6 marca 2015

Szara codzienność w Knightswood (Glasgow)

Poszliśmy na spacer... w górki... ale spadł desz, potem grad, potem deszcz, wyszło słońce i znowu kropiło... stanęło zatem na fotach stojących na chodniku łabędzi i ćwiczeniach na plenerowej siłowni... Nie zawsze nasze spacery są spektakularne ;)))
















1 komentarz: