sobota, 9 sierpnia 2014

Port jachtowy w Piaskach - Zalew Wiślany

... takich miejsc jak to, nie znajdziesz w przewodnikach, nie ma w nich Pana z watą cukrową, ani wrzeszczącego autka na żetony... Jest za to pobliski sklep spożywczy, a w nim lody. Wybraliśmy się zatem na spacer łączący przyjemne z pożytecznym do tej ostatniej polskiej przystani na Mierzei Wiślanej. 

Port rybacki niegdyś zapełniany całkowicie kutrami, dziś coraz bardziej pusty. Przypływa tu zaś trochę więcej jachtów niż kiedyś. Port składa się z dwóch basenów (wschodniego i zachodniego), oddzielonych od siebie pomostem centralnym, na którym stoi dolny znak nabieżnika (ten z naklejką Legii ;))  

Malowniczo tu i autentycznie... sieci, stare łódki i na pewno zostalibyśmy dłużej gdyby nie "grubo" ponad trzydziestostopniowy skwar...  I walka o sorbet cytrynowy, który zdecydowanie wygrał w oczach naszych chłopaków z lodami "owoce leśne" ;)))

 * * *















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz