środa, 30 lipca 2014

Dziewięć po dziewiątej

Właśnie wróciliśmy z urlopu, o którym będzie jeszcze tutaj mowa. Zanim jednak przejdziemy do obszernych fotorelacji, chciałam tylko powiedzieć Wam parę słów o nazwie bloga...
Dlaczego dziewięć po dziewiątej?
Aaaaaa, bo 9.09 był nasz ślub, mieszkamy pod numerem 9, nasz starszy syn urodził się... 9-go - mamy szczęście do dziewiątek i aby ten blog miał sens - musieliśmy go trochę "oswoić".


A teraz czas iść spać aby do reszty nie stracić sił ledwie odzyskanych po urlopie... ;)  do zobaczenia wkrótce!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz