Jest co zwiedzać i co oglądać, każdy budynek ma coś w sobie, rośliny na ulicy wyglądają jak te z ogrodu botanicznego w Polsce, w trawie widać stokrotki, na drzewach pączki... a podobno Szkocja to zimne miejsce...
niedziela, 4 stycznia 2015
Długi spacer... Glasgow Partick / Necropolis
W piątek wybraliśmy się do Muzeum (Kelvingrove Museum) miały być dinozaury itp, ale wyszło jak zawsze i pocałowaliśmy klamkę... Był piękny słoneczny dzień (choć dość chłodny), więc postanowiliśmy połazić po ulicach i tak oto przeszliśmy całą dzielnicę tzw Partick, przez centrum, aż do Glasgow Necropolis skąd obejrzeliśmy zachód słońca...
Jest co zwiedzać i co oglądać, każdy budynek ma coś w sobie, rośliny na ulicy wyglądają jak te z ogrodu botanicznego w Polsce, w trawie widać stokrotki, na drzewach pączki... a podobno Szkocja to zimne miejsce...
Jest co zwiedzać i co oglądać, każdy budynek ma coś w sobie, rośliny na ulicy wyglądają jak te z ogrodu botanicznego w Polsce, w trawie widać stokrotki, na drzewach pączki... a podobno Szkocja to zimne miejsce...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz